Jestem !
byłam też i wcześniej , ale nic nie napisałam.. za każdym razem miałam coś napisać , oczywiście zaglądałam do Was , udawało mi się zostawić jakieś słówko...ale nie miałam zbyt wiele czasu na posta..
Jak mnie nie ma to nie znaczy , że nic nie robię :) Zaczynam robić kilka rzeczy na raz - jak to mam w zwyczaju.. zaczęłam tydzień temu robić małe torebeczki.. jeszcze ich nie dokończyłam..
zaczęłam dzisiaj robić porządki...
- to było w jednej małej reklamówce
- wygląda na małą gatkę szmatkę , ale gdy zaczęłam to segregować.. to już mi się odpodobało..
- znalazłam nawet rozbitą bombkę.. !
- i..kilka szpilek , których szukałam...heh..już jakiś czas.. i guzik się przyda !
- większe kawałki dżinsu
- kolorowe materiały od podszewek i to , co mi się nie udało uszyć..czyli zepsuta kieszeń itp..
- końcowe resztki...chociaż jeszcze raz bym to posegregowała : oddzieliła nitki , grube szwy , kawałki kolorowych materiałów... ale dzisiaj już nie mam ochoty tego robić..bo będę się z tym "bawiła" , nie dokończę małych torebeczek..
- innym razem..i pewnie coś z tego skombinuję :)
- na koniec pozszywałam trochę dżinsu..jeszcze nie rozprasowałam szwów.. myślałam nad próbnikiem , zbiorem dżinsu (z którego kiedyś coś uszyłam)..
- po lewej stronie kawałki materiałów , które mi zostały po zwężaniu spodni..
- czas zająć się małymi torebkami..torebeczkami..
- hm...nie wiem , czy wypada się tak chwalić... a co tam ! W przeciągu jakiś dwóch/trzech tygodni udało mi się sprzedać : poduszkowca , torbę 1/2 , kota , duży kapturek oraz trójkątny kapturek na dzbanek , kufer w róże , szkatułkę w irysy - jupii !
Nie jest tego wiele , zdaję sobie z tego sprawę...ale nawet ta ilość sprawia , że się cieszę..że to co zrobię ma nową właścicielkę/właściciela..że to trafia w dobre ręce !
Nie jest tego wiele , zdaję sobie z tego sprawę...ale nawet ta ilość sprawia , że się cieszę..że to co zrobię ma nową właścicielkę/właściciela..że to trafia w dobre ręce !
No to gratuluję!:)) Porządki...:D u mnie jeszcze większy burdel jest po tych porządkach:P
OdpowiedzUsuńGratuluję! ;) Widzisz, więcej wiary w siebie i do przodu! :)
OdpowiedzUsuńHah, sama zatrudniłabym kogoś do moich porządków... jest tego więcej niż dużo :P Ale czasu brak...
Same skarby znalazłaś :D a ile radosci musiało Ci sprawić znalezienie w koncu szpilek :D (znam ten ból tylko że ja swoich jeszcze nie znalazłam :D)
OdpowiedzUsuńGratuluje sprzedaży i oby tak dalej ;)