niedziela, 20 października 2013

Małe nowości / wracam /

Po wielu..dniach nieobecności wróciłam ! 
Czasem tak jest , że nie ma się weny na szycie . Owszem zaglądałam na Wasze blogi , inspirowałam się..ale moje dłonie nie chciały tego co umysł .. i w takiej niemocy siedziałam..patrzyłam się na materiały.. na biurko , które mnie denerwuje swoją obecnością.. na maszynę , która skrzeczy i domaga się przeglądu.. Takie życie . 

.....

Trzeba się wziąć za szycie , chociaż by się tego nie chciało.. ale też źle jest szyć na przymus - wtedy jest większe prawdopodobieństwo , że coś się schrzani . 
Ot..tak . 

.....

Pokazuję :

Kapturek / ocieplacz na czajniczek :
- materiał babciny w kwiatki , ale mi się bardzo podoba ( z sukienki za 1 zł , może ją pamiętacie..? )
- zawieszka  (koronka też zrecyklingowana , bo odprułam ją od obrusu ! )



<-----  czytaj dalej




- granatowy/niebieski.. , jedna strona pikowana ot takie dziwne coś 
- materiał - ostatni zakup lumpeksowy , miał wymiar : 71,5 cm / 143 cm 





- niestety już koniec uszytków , kupiłam jeszcze inne ciekawe materiały , ale o nich później , jak coś z nich uszyję to pokażę 

.....

Czasem myślę , że powinnam wszystko zapisywać , bo przez to roztargnienie zapominam ! I tak  też było tym razem.. Wróciłam  do domu , mama mówi , że przyszła do mnie przesyłka . Zdziwiona , bo nic nie zamawiałam . I co się okazało ? Zapisałam się na książkę w akcji " Wędrujące książki "  ..więc miałam niespodziankę , gdy to zobaczyłam...




Książkę otrzymałam od Cath , a z nią prezenciki..


4 komentarze:

  1. To rzeczywiście świetna niespodzianka ;)
    Już się nie mogę doczekać co powstanie z nowych materiałów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kapturki wyszły perfekcyjnie i są świetne! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne są te Twoje ocieplacze na dzbanki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. :) bardzo mi się podoba to połączenie koronki z babcinymi kwiatkami :) z zapisywaniem to może i dobrze, ale dzięki niezapisywaniu niespodziankę masz! :)

    P.S. I właśnie o to chodzi... sami sobie ten czas przyspieszamy ciągle wyszukując przyspieszaczy... tak jakby nie można już było sobie na spokojnie ciała pomasować... :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze !