Tym razem zrobiłam chyba najdziwniejszą zabawkę.. wyszło coś takiego , bo jak wiecie z poprzednich postów - chciałam wykończyć całkowicie fioletowy polar .
Do uszycia zużyłam :
- fioletowy polar (bluza)
- bawełniana bluzka
- oczy : zielony i biały filc
- wszystko przyszywane na maszynie
- wymiary podam wieczorem , bo teraz już wszystko spakowałam
- na początku miał być jamnik (jakiekolwiek podobieństwo można zauważyć po "pysku" i uszach)
- ale jak tak leży..wygląda jak but..
- czasem robi za konia , gdy siądzie na swoje 4litery..
dalej więcej zdjęć..
- szczególiki..
A tu cała polarowa gromadka dziwolągów !
- jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę pisać na maila
Przykra wiadomość :
- fioletowy polar nadal istnieje w moim plastikowym pudełku , ale nie będę już robiła z niego zabawki
(co za dużo , to nie zdrowo) , wykorzystam go do patchworku..
Fajny stworek
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się, taka psychodeliczna kolekcja ;p
OdpowiedzUsuń