Pewnie już na kilku jak nie kilkunastu blogach tytuł jest bardzo podobny
- dotyczy konkursu organizowanego przez MolliePotrafi
Patchwork - pled :
- do jego zrobienia wykorzystałam : niepotrzebne jeansy (kilka par spodni , elementy od toreb ) , narzutę na łóżko (cienka , z ociepliną , już fabrycznie przepikowana - coś 'ala' patchwork )
Przygotowania :
- prucie , wycinanie..prasowanie..itd
- tę narzutę na łóżko już dawno chciałam zrecyklingować..(ma kilka dziur..)
ale jakoś nie miałam na to czasu ..w końcu w jednej chwili wzięłam się za nią :
ale jakoś nie miałam na to czasu ..w końcu w jednej chwili wzięłam się za nią :
- odcięłam (bo już nie było czasu na prucie..) falbanki
- przyłożyłam zszyte dżinsy , przypięłam szpilkami..zszyłam
...
Efekt końcowy :
- pomijając wady - kilka fałd..które powstały , bo dżins się ściągnął..i było za późno
by coś z tym zrobić..
to i tak jestem z siebie dumna.. że udało mi się tę pracę dokończyć..
- i to w warunkach "podłogowych" , bez mat i noży krążkowych do cięcia..
Ekstra to wyszło, coraz bardziej jeansowe patchworki mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńFajny ten Twój, dżinsowe są oryginalne i trwałe. Ja jedną już uszyłam w pracy, a teraz zbieram kolejne spodnie i pruję, by mieć w domu.
OdpowiedzUsuńWow, sporo pracy i efekt rewelacyjny. Moje ukłony za warunki "podłogowe" ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję Oluś! Super narzuta i podziwiam za ogrom pracy mi by się nie chciało ;-)
OdpowiedzUsuńnoż wyszło cudnie :-). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń