poniedziałek, 22 lipca 2013

Widzę Cię !

Przedstawiam :

 Dziwoląga z wielkim  okiem (może być jako poduszkowiec) :
- materiały : różowe obrusy ; bawełna - brązowy kupiony w sh ; jasny brzoskwiniowy materiał od cioci
- oko : filc
- w łapkach ryż
- korpus wypchany watoliną
- tło : kanarkowy pled , wgląda jakby był robiony na drutach , udany zakup z ciuszka





Dziwoląg był zaczęty już bardzo dawno temu.... przyznam się dlaczego tak zwlekałam  z jego ukończeniem  : otóż..nie lubię  wypychać... to rwanie watoliny jest dla mnie po prostu nudne... Zazwyczaj naszyję sporo zabawek , korpusy..łapki , jestem w dobrym nastroju - wypycham dwie łapki i mam dość.. 

ALE ! 

Niedawno powiedziałam sobie :
 Nie ma przerywania pracy ! 
Nie ma pozostawiania zabawek na czas nieokreślony !


Dobry nastrój - czas dokończyć inne nie dokończone sprawy !

3 komentarze:

  1. Jak ja bym tak chciała bez przerywania;) Czasami jest ok, zaczynam i kończę, ale kiedy okazuje się, że jeszcze muszę nanieść jakieś poprawki to w najlepszym wypadku kończę to co zaczęłam dzisiaj w ciągu tygodnia:P Fajny ten dziwoląg:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam specjalny koszyczek, gdzie odkładam to, na co już albo nie miałam siły, albo pomysłu... ale często jest tak, że w tym koszyczku się zbiera i zbiera...ale celowo go nie chowam aby straszył mnie po nocach! :)

    Spytaj dziecko, co to jest ten dziwoląg :) Dzieci często widzą coś, czego my dorośli nie potrafimy dostrzec :) Bo jak dla mnie to taki ślimak! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze !