poniedziałek, 10 grudnia 2012

Na bieżąco.. i co mi "dynda".. ?

Ahh...Ehh... wzdycham sobie
Myślałam co nowego dodać - czy dalszy ciąg foto z aukcji (Nałęczów) , czy.. coś , co wydarzyło się niedawno . Wybrałam tą drugą opcję . Ostatnio wzięłam się trochę za różne prace - nawet okres przedświąteczny mnie dopadł ! Kto czytał wcześniej - ten wie , że nawet nie chciało mi się robić bombek . Ktoś chciał bombki - miałam zrobić , ale stwierdziłam że zostały mi jeszcze z tamtego roku , więc po co robić ? I akurat 3 zostaną sprzedane . Dobrze , że 3 - w końcu 3 mniej.. bo nawet sporo mi jeszcze ich zostało.. Nowych nie musiałam robić , ale chyba i tak zrobię z wstążek , które mi pozostały...


Szukałam wstążek..i natknęłam się na świąteczne lampki - włączyłam je..od razu lepiej mi się zrobiło :)


Tego samego dnia postanowiłam uzupełnić zeszyt  - być na bieżąco..


Naszło mnie na serduszka..
i zaczęłam szyć...  Serduszka z resztek materiałów..koszuli i spódnicy


Wyszły trochę kanciate..ale to nic..
Mam jeszcze "wariacje na temat choinki"(to zielone) - na chwilę na tablicy korkowej.. Uszyte z resztek materiałów - możecie je poznać , bo były też na krokodylu..



to taka zapowiedź na jutro..


Na starym wieszaku (nie wiem do czego on jest..jakby do wieszania skarpetek?) "dyndają" mi różne rzeczy , taką pierwszą jest bombka papierowa..robiłam ją kiedyś na praktyce ?  do tej pory mam sporo złożonych karteczek - kilkanaście posklejanych , ale widocznie nie nadszedł dla nich czas..


Aniołek..dostałam go kiedyś..(2 lata temu) na pewnym kursie..obok - filcowa choineczka , którą zrobiłam razem z serduszkami


Wisiorek - aparat..dostałam kiedyś na urodziny... brakuje mu oczka ! Wkurzało mnie , bo było krzywo przyklejone.. a nie lubię jak coś jest krzywo ! więc je wydłubałam.. :)
Zawsze sobie mówię - kupię pistolet (taki do kleju na gorąco) to sobie przykleję.. i tak mija czas i mija..a pistoletu nie ma..a już wydłubałam kilka rzeczy heh... W końcu sobie go kupię , albo może..wygram w Rozdawajce na blogu BARTAS.DE


Jeszcze została ważka , którą też dostałam kiedyś na urodziny.. hm.. nie będę jej nosiła , ale wykorzystam każdy jej elementy do czegoś :) (niespodzianka..)


Zainspirował mnie.. ten blog - autorka zgłosiła się do konkursu "Ładne święta" ..dodała zdjęcia swojej kuchni - na oknie były takie super śnieżynki ! Popatrzyłam na nie...i chciałam mieć podobne - kilka nawet udało mi się zrobić.. zdjęcia takie oo.. bo jeszcze nigdzie nie umieściłam  moich skromnych wyrobów.. :)


Na koniec dodaję zdjęcia babeczek.. prawie od razu zniknęły ! ale zdążyłam je uchwycić..



2 komentarze:

  1. Kurcze ja widzę, że Ty tu ostro działasz na blogu :) a ja przeprowadzałam się z pokoju do pokoju, robiłam remont i w tego typu sprawach miałam przestój...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa..nie mam innych zajęć więc pewnie dlatego większość czasu poświęcam na bloga :) jakbym chodziła do szkoły czy gdzieś tam to by pewnie był 1 post na miesiąc :)

      Usuń

Dziękuję za komentarze !