Drugi kapturek , który uszyłam..nie jest idealny , ale może być . Jestem zadowolona w..70% .
w środku dzbanek
szczególiki
wczorajszy deser
dzisiejszy - oponki z twarogiem robione przez mamę
W przyszłym tyg wyjeżdżam chyba na tydz.. Będę buszowała po ciuchlandach - poszukam odpowiednich materiałów na poszewki - do akcji Uszyj Jasia (szczegóły znajdziecie na tym blogu) . Tak mi trochę głupio , bo mówiłam , że uszyję..uszyję , ale zawsze mi coś wypada..innego tzn . szycie tego co akurat muszę uszyć.. a szkoda , że nie można się rozdwoić . Jedna Ola by szyła poszewki , a druga kapturki i torby . Nieźle by było.. :) No , ale tak się nie da , więc jeśli nie dam radę (czyt.czas) uszyć to chociaż wyślę materiały , gdzie trzeba .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarze !