Jak zrobiłam torbę "podróżną" / prawie DIY / dużo zdjęć !

Bardzo ładny , słoneczny dzień..już za mną , pora na długo zapowiadaną torbę.. !

Niestety nie mam zdjęć od początku do końca , w połowie pomyślałam o tym , że mogłabym Wam pokazać jak ją uszyłam :

Mamy "górę"  od spodni dżinsowych 

- wyrównałam materiał u dołu (brak zdjęcia)
-  przyszyłam do dołu kawałek dżinsu , wyrównałam.. wygląda to tak z przyszytym już paskiem (za wąski..) - po czasie stwierdzam , że jest w sam raz !

- przez to , że za bardzo wyrównałam materiał ( kawałek odcięłam niepotrzebnie.. ) to musiałam dorobić ten brak - wyszło mi coś takiego.. 

Podszewka :

- na początku dobrałam materiał na podszewkę 

- uszyłam 5 kieszonek

  

 - przypięłam szpilkami , wszystkie przeszyłam do materiału

- wcześniej pozszywałam kilka kawałków materiału w czerwone groszki , żeby mieć pasek odp. długości (hurra - wykorzystałam prawie cały materiał - nic się nie zmarnuje) 

- przyszywam go do czerwonego materiału.. (i tutaj popełniłam błąd , bo miał być pasek z zielonymi groszkami..)

 

- z drugiej strony zrobiłam to samo tylko z zielonymi groszkami (tego materiału miałam wystarczająco dużo , więc go nie doszywałam)

- złożyłam , przypięłam szpilkami i odrysowałam mydełkiem kształt torby 

 

- Ale nie zszyłam po znaku mydełka , bo jak włożyłam podszewkę  do torby to okazała się dobra

- przypięłam szpilkami , żeby sprawdzić , czy pasuje na szerokość , zfastrygowałam (wyszły chyba 3 zakładki , bo okazała się troszkę za szeroka )

I...

Gotowa torba :

Aku ku !
  czyli tajemnicza kieszeń w.. bardzo duża

Środek :

 

Aktualizacja :

Torba miała posiadać zamek - nie wszyłam go , bo wyszedł za długi.. nie mam pojęcia jak ja to wymierzałam , w każdym razie na pewno go wykorzystam do innej torby :) trochę mi nie wyszedł , nie wiem czy tak się to robi.. ?  A wygląda on tak :

PS. Torba bardzo dobrze się "trzyma" , nic się nie naderwało..a służy mi jako "podróżna" , noszę w niej dosłownie kilogramy !