Poszukam odpowiednich materiałów...i myślę , że wezmę w niej udział ! Uszyję tyle ile się da..bo wiem jak ważne są poszewki na poduszki - Jaśki . Miałam praktyki w szpitalu , w moim mieście..bardzo ciekawie było "opiekować się" maluchami . To było dla mnie nowe doświadczenie , bo nie mam dzieci , ani w mojej rodzinie nie ma nikt małych dzieci..
Poszewki w tym szpitalu to jakaś masakra..za duże - a poduszki małe , dziurawe..po prostu koszmar i to nie tylko na Oddziale Pediatrycznym , bo to samo jest na Oddziale Internistyczno- Kardiologicznym "A" i "B".. i pewnie na innych oddziałach również..
jasno-różowe jakiś czas temu uszyte ze starego prześcieradła , większe białe - zmniejszone |
Cześć, bardzo dziękuję za posta! Słuchaj, a może rozszerzymy akcję do innych szpitali? Jak nazywa się ten, w którym Ty byłaś? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń